Witajcie!
Notka dopiero teraz, ostatnio naprawdę nie mam czasu nic robić, a tym bardziej robić zdjęcia i je tu wstawiać.
Zaczęłam robić świąteczne kolczyki, w planach mam jeszcze zawieszki, ale co dokładnie zrobię - czas i chęci pokażą..
Zakochałam się ostatnio w bombkach karczochowych! I pod wpływem chwili zaczęłam je robić ;D Co prawda leży jedna z niedokończoną górą, bo ciągle się zastanawiam jaki 'pióropusz' jej zrobić, ale myślę że jak na pierwszą nie jest najgorsza ;)
A jak tam u Was przygotowania świąteczne?
Czas tak szybko leci, niedawno koniec wakacji był a tu już za ponad 3 tyg Święta! :o
Trzymajcie się cieplutko!
Ach, karczochy! Pamiętam moje obolałe od szpilek palce dwa lata temu :D Ale warto, bo można stworzyć naprawdę świetne bombki.
OdpowiedzUsuńJa przygotowuję się do świąt jak na razie tylko w szkole i powoli zamierzam wprowadzić świąteczną atmosferę na bloga.
No ja dopiero zaczynam, ale się w nich zakochałam :) A odnośnie bólu palców to chyba zależy od szpilek - po szpilkach zakupionych w pasmanterii myślałam że nie wytrzymam, a kiedy kupiłam inne na allegro to zrobiłam całą bombkę i zupełnie nic mnie nie bolało :)
UsuńBardzo ładne zawieszki :)
OdpowiedzUsuń